Obserwatorzy

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin

poniedziałek, 1 lipca 2013

Joko Wet Lips J49

Pomadkę nawilżającą Joko Wet Lips J49 wygrałam kiedyś na jakimś rozdaniu. Bardzo spodobało mi się jej opakowanie: czarne, ze złotymi elementami, motywami. Logo Joko niestety już się starło, ale całość nadal wygląda solidnie i elegancko.
Myślę, że jest ono w stanie przeżyć upadek pozytywnie, bez pęknięć. W torebce nie musimy się martwić, że szminka się otworzy brudząc całą zawartość.

Od producenta:
Nawilżająca pomadka, zachwycająca zniewalającymi kolorami, zapewniająca efekt delikatnie zwilżonych ust.
Starannie dobrane składniki pomadki chronią przed pierzchnięciem, odżywiają oraz nadają ustom naturalną gładkość. Naturalne woski w tym wosk Candelilla oraz kompleks witamin A, E, F, znane są z właściwości pielęgnujących oraz chroniących usta przed czynnikami zewnętrznymi, skutecznie zapobiegają utracie wody.
Masło shea oraz olej rycynowy znane są z doskonałych właściwości regenerujących, nadających miękkość i jędrność.
Pomadka zawiera peptydy o działaniu nawilżającym, wygładzającym oraz wspomagającym syntezę kolagenu.

Kremowa konsystencja pomadki zapewnia komfort oraz doskonałą aplikację.
Idealnie kryje drobne niedoskonałości.
Dodatkowo sprawia, że usta są pełniejsze i jeszcze bardziej kuszące.


Konsystencja pomadki jest kremowa, dobrze rozprowadza się na ustach. Usta po niej dają wrażenie wysmarowanych balsamem, chociaż szczególnych właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam.
Najważniejsze, że nic złego z nimi nie robi :)

Trwałość tej szminki jest przeciętna, schodzi równomiernie i nie podkreśla suchych skórek.

A teraz równie ważna kwestia: kolor.
Kolor to połączenie nudziakowego beżu z różem :) Świetnie komponuje się z każdym makijażem. Śmiało można ją nosić na co dzień Co prawda posiada maluśkie drobinki, ale na ustach ich nie widać.

Zapomniałam wspomnieć o zapachu. Mi przypomina on czasy dzieciństwa kiedy to podkradałam mamie 'starodawne' pomadki. Miały one specyficzną lekko chemiczną, ale przyjemną dla nosa woń. Można w niej wyczuć też lekką owocową nutę.

Smaku nie jestem w stanie określić. Dla mnie jest on neutralny. Aczkolwiek nie jest tak niewyczuwalny jak np. w Color Whisper MNY.

Cena to około 24zł. Mimo tylu zalet nie zdecydowałabym się na jej zakup w tej cenie. Ponad 2 dyszki wolałabym przeznaczyć na wspomniany przed momentem Color Whisper.

Miałyście kiedyś do czynienia z pomadkami Joko? Jakie są Wasze wrażenia?
Pozdrawiam :)



14 komentarzy:

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

W wolnych chwilach czytam każdy komentarz i odwiedzam wszystkich, którzy coś tu zostawili ;)

Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem, aby łatwiej było znaleźć to czego się szuka.


Pozdrawiam *

Zaglądnij:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...