
Wpadłam więc z zaległą recenzją Carmexu wiśniowego w tubce, którym w ramach współpracy kurowałam moje odwykłe od wszelakich kosmetyków usta.
Do testów dostałam wersję wiśniową.
Jak już kiedyś pisałam produkt dobrze zapakowany, w blistrze. Już po otwarciu koperty poczułam piękny wiśniowy zapach jak z cukierków :)

Na ustach balsam przyjemnie chłodzi, więc na lato będzie to mój numer 1.
Konsystencja żelowata bardzo dobrze rozprowadza się na ustach pozostawiając zwartą powłoczkę, która nie schodzi z ust tak łatwo, za co również plus :)
Zawsze zapominałam o mazidłach na usta, albo nie używałam specjalnie bo większość kleiła się i zbierała w kącikach, więc Carmex testowałam również pod kątem zostawiania śladów na ustach i wypadł pozytywnie.
Stosowałam go również pod szminkę przez co działał jako baza i szminka dobrze się rozprowadzała a usta były nawilżone.
A właśnie zapomniałam o głównym działaniu :p po Carmexowej kuracji moje usta stały się miękkie, nawilżone, bez suchych skórek. Uważam, że spełnił swoje zadanie i nie mówię tego tylko dlatego, że go dostałam, tylko tak na prawdę jest!

Pisałam o nim tutaj.
W grę wchodzi sprzedaż (cena do uzgodnienia) lub wymiana na jakiś inny podkład bądź jakiś fajny kosmetyk w podobnej cenie :) Info dodam również do sprzedażowej zakładki.
jeszcze nie mialam Carmexa a chciala bym;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie mazidła do ust, ale Carmexa jeszcze nie miałam. Na pewno po niego sięgnę:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nigdy nie miałam żadnego carmexu - moze to blad :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Carmexa :))
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę na Carmexa:)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubię tych kosmetyków z katalogów, a Marizą jestem pozytywnie zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńKarolinka, dziękuję za obserwowanie:) Też Cię dołączyłam. Będę zaglądać i zapraszam u nie komentowania.
OdpowiedzUsuńmuszę się w końcu skusić na jakiś ich produkt, chociaż na razie jestem wierna moim pomadkom z Nivei ;]
OdpowiedzUsuńmam ten podkład na wykończeniu, właśnie z końcówką liquid, ale ten kolor jest dla mnie za ciemny ;p
obserwuję
nie jest taki ciemny jak sie wydaje na zdjeciu. ja raczej bladzioch co nigdy sie nie opala i w lecie uzywalam ale na zime/jesien bedzie za ciemny wiec dlatego sprzedaje:P no i chce cos nowego wyprobowac :)
UsuńBardzo lubię ten podkład, ale kolor jest stanowczo dla mnie za ciemny. A co do Carmexu mam taki jak ty :) Bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, cieszę się, że moje paznokcie Ci się spodobały i zapraszam oczywiście częściej, bo przede mną jeszcze 9 stylizacji :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię carmexów, moim zdaniem nie przyjemnie pachną i są strasznie gorzkie, chociaż tego wiśniowego jestem ciekawa :)
faktycznie carmex pod wzgledem zapachu i smaku jest specyficzny ale mi odpowiada :)
Usuńodwiedzam cie czesto, ale nie zawsze jest czas zeby cos napisac. pozdrawiam :)
Nigdy nie miałam, ale planuję zakup w zimie ;)
OdpowiedzUsuńO mam taki sam do testowania ale recenzje dodam póżniej
OdpowiedzUsuńA ile chcesz za ten puder?????
zapraszam na mojego bloga i do obserwacji a twój juz obserwuje
http://onlytheoriginalstyle.blogspot.com/
okolo 30zl ale mozna sie dogadac :)
Usuńposiadam carmex ale wersję standardową nie smakową i jestem zadowolona choć trzeba przyznać że jest to specyficzny kosmetyk i nie każdemu może on przypaść do gustu :)
OdpowiedzUsuń