Obserwatorzy

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin

środa, 18 czerwca 2014

Stopy świeże przez cały dzień ;) czyli pasta Natupharm

Witam ;)
Znane pudełka zasypują swoje klientki antyperspirantami, więc na przekór pozostając w tym temacie, nieco go zmodyfikuję i przedstawię Wam innego agenta do walki z potem ;) Innego, ponieważ ma on za zadanie zmniejszać potliwość stóp.


prostoznatury.pl pozwoliło mi poznać produkt, z jakim nie miałam jeszcze do czynienia.

NATUPHARM Przeciwpotliwa pasta do stóp z szałwią i olejkiem miętowym
 
Działanie: NATUPHARM skutecznie przeciwdziała nadmiernemu poceniu się stóp, w szczególności u osób ze skłonnością do grzybicy międzypalcowej. Lekko wysusza skórę oraz znosi przykry zapach potu, dając uczucie chłodu i świeżości oraz przyjemny zapach mięty. Ponadto zawarty w preparacie wyciąg z liści szałwi, działa ściągająco i przeciwzapalnie.
Dawkowanie: Pastę NATUPHARM stosować jeden raz dziennie smarując cienką warstwą części podeszwowe stóp jak i przestrzenie międzypalcowe do ustąpienia objawów pocenia. Preparat łatwo zmywa się wodą. Nie stosować u dzieci poniżej trzeciego roku życia.



 Pasta mieści się w plastikowym słoiczku 50g z dodatkowym wieczkiem zabezpieczającym przed 'macantami' ;)
Po jej rozsmarowaniu uwalnia się delikatny, świeży zapach mięty.


Pasta jest dość twarda, ale nie kruszy się. Maleńka jej ilość wystarcza, aby pokryć wszystko co potrzeba. Początkowo nakładałam jej zbyt dużo i strasznie bieliła. Sposobem na to jest wcześniejsze nawilżenie stóp i po prostu aplikowanie mniejszej ilości. Ewentualne ślady łatwo zmyć mokrą chusteczką.


Dzięki zbitej i dość suchej konsystencji (która po kontakcie ze skórą staje się bardziej kremowa) pasta jest bardzo wydajna.


Przechodząc do konkretów: jestem pod dużym wrażeniem, że tak tani (około 8zł) i niepozorny produkt potrafi sobie poradzić z nadmierną potliwością stóp.
Nie czarujmy się, gdyby ktoś mi powiedział, że jego stopy bez żadnego tego typu preparatu są zawsze suche i pachnące nie uwierzyłabym. Nie ma co się wstydzić i zbywać tematu, żeby nie wiem jak zachowywać higienę - potliwość stóp jest takim samym problemem jak potliwość pod pachami (a o tym zdecydowanie więcej informacji i opinii).

Pasta sprawia, że nasze stopy nawet po całym dniu w butach są suche i świeże. Nie ma mowy o poceniu i przykrym zapachu.
Testowałam ją też razem z chłopakiem, którego normalnie po 12h pracy w butach roboczych najchętniej wsadzałabym z tymi butami pod prysznic ;) Na szczęście dzięki paście problem zniknął i nie martwimy się już, że trzeba je zdjąć .
Nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania bez tej pasty, Na pewno jak się skończy dokupię następne opakowanie.
Produkt daje duże poczucie komfortu i pewności.
Zdałam sobie też sprawę, że wszelkie dezodoranty do butów to jedna wielka ściema. Po co likwidować skutki, skoro można im zapobiegać?

Pozdrawiam ;)

6 komentarzy:

  1. o, muszę coś takiego fundnąć swojemu mężczyźnie, bo jak się chodzi cały dzień w ciężkich roboczych buciorach, to jednak stopa później do najświeższych nie należy

    OdpowiedzUsuń
  2. przydałoby mi się bo stopy niemiłosiernie mi sie pocą :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też rzadko jej używam...

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

W wolnych chwilach czytam każdy komentarz i odwiedzam wszystkich, którzy coś tu zostawili ;)

Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem, aby łatwiej było znaleźć to czego się szuka.


Pozdrawiam *

Zaglądnij:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...