Czuję się dziś fatalnie, bolą mnie zatoki, mało oczy nie wyskoczą. Tak to jest jak się chodzi z mokrą głową.. Piszę szybko posta, bo chcę Wam pokazać jeden z lepszych peelingów do twarzy jakie miałam okazję stosować do tej pory. Jestem nim bardzo zadowolona i na pewno do niego będę wracać.
Mowa tu o Drobnoziarnistym peelingu do twarzy 3 w 1 bioHyaluron 4D od Eveline Cosmetics.
Na początek opis producenta:
• bioKWAS HIALURONOWY wygładza i nawilża skórę, wspomaga proces tworzenia nowych komórek, nadaje skórze miękkość, elastyczność i jedwabistą gładkość. Redukuje zmarszczki.
• WITAMINY A + E opóźniają procesy starzenia. Witamina A jest niezbędna dla zachowania dobrej kondycji skóry. Witamina E poprawia wygląd cery zwiększając jej elastyczność i sprężystość.
• WYCIĄG Z LUKRECJI jest źródłem wielu biologicznie aktywnych składników działających odżywczo, kojąco i ochronnie.
• MINERAŁY MORSKIE dostarczają skórze cennych składników, działają nawilżająco i tonizująco.
• NATURALNA BETAINA zwiększa elastyczność skóry poprzez stabilizację nawilżenia. Działa łagodząco.
Cena : około 3 zł/7ml
Moja opinia:
Produkt posiada konsystencję przezroczystego żelu, w którym zatopionych jest bardzo dużo malutkich granulek peelingujących.
Niech nas nie zwiedzie nazwa, drobinki chociaż małe i niepozorne są bardzo ostre! Złuszczają mocno, głęboko i dokładnie. Żadna sucha skórka im nie ulegnie. Ja bardzo lubię intensywne 'zdzieranie' dlatego bardzo polubiłam się z tym peelingiem. Bardziej wrażliwi powinni 'zmniejszyć siłę tarcia' i masować delikatniej, a efekt na pewno również będzie zadowalający.
Mimo wspomnianego wyżej mocnego złuszczania, produkt nie podrażnił mnie, ani nie uczulił. Skóra była zaczerwieniona tylko przez chwilkę, ale to normalne po chwilowym tarciu.
Na koniec najważniejsze: efekty!
Twarz po bioHyaluron 4D staje się gładka, miękka i świetnie oczyszczona. Suche skórki znikają, a nos nie straszy już tyloma czarnymi kropkami.
Peeling nie tworzy tłustej warstwy na skórze, ani nie pozostawia efektu ściągnięcia. Bardzo cieszy mnie też fakt, że zdzierak nie wysusza skóry, a delikatnie ją tonizuje.
Podkład na tak przygotowanej skórze leży idealnie i widać, że suche skórki zostały usunięte.
Jestem pozytywnie zaskoczona tym peelingiem, polecam go i na pewno zakupię kolejną saszetkę, która nota bene starcza na kilka użyć ;)
Znacie ten peeling? A może polecacie jakiś inny, który przypadł Wam do gustu? Dajcie znać :)
Pozdrawiam
Muszę go kupić jak będę w Polsce ;)
OdpowiedzUsuńO tym produkcie nie słyszałam. Aktualnie używam Garnier peeling brusher i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńooj nie znałam, ale chyba chcę spróbować ;) ja mogę Ci polecić jeszcze gruboziarnisty peeling z perfekty. daje radę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zwracałam na niego uwagi, ale wygląda ciekawie... będę musiała wypróbować
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńRozejrzę się za nim. Ja od siebie polecam peeling drobnoziarnisty z Perfecty. Jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale rozejrzę się za nim
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia w moim rozdaniu. Będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział :)
Nie miałam tego produktu, dobrze się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego szukam :) trafiłaś idealnie z recenzją :) muszę kupić ten peeling :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że recenzja okazała się pomocna i polecam :)
Usuń