60 SEKUNDOWA MASECZKA Z OLEJKIEM ARGANOWYM
Co mówi producent:Nowa linia produktów stworzona do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, szczególnie polecana do włosów suchych i zniszczonych. Wyjątkowe formuły produktów oparte zostały na bazie olejku arganowego, zwanego „marokańskim złotem”, który pomaga zapewnić włosom 7 efektów:
- przywraca piękny połysk - regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza - ułatwia rozczesywanie i układanie - wzmacnia i nawilża - nadaje miękkość i elastyczność
Skład INCI: aqua; cetyl alcohol; cetearyl alcohol (and) ceteareth-20; cetrimonium chloride; polyquaternium -70 (and) dipropylenie glycol; isopropyl myristate; trimethylsilylamodimethicone (and) C11-15 pareth-5 (and) C11-15 pareth-9; dicapryl carbonate; prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil; argania spinosa kernel oil; cyclopenthasiloxane (and) dimethiconol amodimethicone; guar hydroxypropyltrimonium chloride; quaternium -91 (and) cetrimonium methosulfate (and) cetearyl alcohol; hydrolyzed rice protein; parfum; phenoxyethanol (and) ethylhexylglycerin; steareth-21; steareth-2; methylisothiazolinone; benzyl alkohol; benzyl saliicytate; benzyl cinnamate; CI 16255; CI 19140; citric acid; triethanolamine
Maseczka znajduje się w saszetce, która starcza na 2 użycia. Ja mam włosy dość długie (powiedzmy, że za połowę łopatek) i spokojnie mi to wystarczyło. Dodatkowo wyposażona jest ona w nakrętkę dzięki której produkt nie rozlewa się i nie wycieka.
Maska ma gęstawą konsystencję i trochę ciężko jest ją wycisnąć z tuby. Ma bursztynowy kolor i bardzo ładny, słodki zapach przypominający toffi.
Co do działania. Ja maseczkę trzymałam na włosach troszeczkę dłużej niż 1 minutę, ale myślę, że nie przekroczyłam 5 :P Po takim czasie nie można się spodziewać jakiś spektakularnych efektów, ale z zaobserwowanych jestem bardzo zadowolona.
1. Włosy faktycznie nabrały pięknego połysku.
2. Zaobserwowałam duże wygładzenie włosów, chociaż wątpię, że po tym czasie mogły zregenerować się od wewnątrz.
3. Po myciu włosy łatwo rozczesały się i przy suszeniu ułożyły lepiej niż podczas używania innych masek/odżywek.
4. Ciężko powiedzieć czy włosy zostały wzmocnione, a co do nawilżenia mogę powiedzieć, że nie jest ono jakieś 'mega', ale moim włosom to wystarczyło ;)
5. Chyba moim ulubionym efektem tej maski jest miękkość włosów jaką sprawiła, aż chce się ich dotykać i głaskać.
6. Czy chroni przed czynnikami zewnętrznymi ciężko mi stwierdzić.
7. Faktycznie włosy po masce Marion nie puszą się i 'trzymają' na swoim miejscu.
Większość obietnic producenta jest spełnionych, więc mogę polecić tą maskę. Olejek Arganowy w pierwszej połowie składu więc nie jest tak źle.
Będę do niej wracać na pewno.
Szkoda, że skład jest trochę słaby :/
OdpowiedzUsuńFakt szału nie ma, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi :)
UsuńBardzo ciekawa ;D Muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę :) Chyba warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie :) zwłaszcza, że nie trzeba jej trzymać na włosach jakoś mega długo :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to też duży plus, jakoś nie lubię długo chodzić z czymś na głowie ;p
UsuńLubię czasami takie maseczki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maseczka. Do tej pory z olejkiem arganowym stosowałam maseczkę, ale do twarzy.
OdpowiedzUsuń