piątek, 13 lipca 2012
Bubel Delia, ulubieniec Refectocil
Cześć.
Dzisiaj tak na szybko chcę wam powiedzieć o badziewiu jaki kiedyś przypadkiem wpadł mi w łapki. Mowa tu o hennie w kremie od Delii.
Nie wiem czy wiecie, ale uczę się w szkole kosmetycznej i tam na pracowni w ramach praktyk robiłam sobie zawsze hennę, żeby zaoszczędzić na wizytach u kosmetyczki lub czasu na robieniu w domu. Zachwycona szkolną żelową henną Refectocil postanowiłam nie bawić się w domu proszkowymi i kupić sobie żelową. Jako iż mieszkam na wsi, na zakupy jeżdżę do niedużego miasta, gdzie z dostępnością kosmetyków różnie. Na szybkiego Refectocila nie znalazłam, za to w Rossmianie kupiłam Delie w kolorze czarnym, jako iż jestem brunetką.. Taka mi wpadła w ręce, no cóż mój błąd.. Zadowolona rozrobiłam wg instrukcji, nałożyłam baaaardzo starannie, żeby nie było nigdzie wpadki z zabarwioną skórą, odczekałam 7 minut (przy Refectocilu po tym czasie brwi mocno czarne), zmyłam i... zrobiłam głupią minę. Na brwiach zauważyłam.. no w zasadzie to nic nie zauważyłam, może jedynie jakieś leciuteńkie muśnięcie kolorem. Nie wiedziałam co z tym zrobić, nie chciało mi się więcej próbować, więc powtarzałam akcje co kilka dni. Rozrabiałam tak, śmak, owak zawsze słaby efekt. Zadowalający mnie uzyskałam dopiero trzymając hennę z pół godziny, aż całkowicie wyschła i można ją było zdrapywać.. normalnie szok. Nie mogę też zdzierżyć tego, że Refectocil wytrzymywał na mnie 2-3 tygodnie (wydajność opakowania również świetna), a Delią muszę powtarzać zabieg przynajmniej raz w tygodniu, bo po około 4-5 dniach zmywa się. Dobre dla początkujących bo krzywdy nią się nie da zrobić. :( Koszt takiej to około 10zł w Rosmannie, na szczęście Refectocil łatwo dostępny na Allegro (i znalazłam przypadkiem ją w malutkiej drogerii u nas ok. 15zł) więc jak ten bubelek wytracę kupię mojego ulubieńca. Co najsmutniejsze Delia jest strasznie wydajna więc prędko to nie nastąpi.
Miałyście do czynienia kiedyś z tymi hennami? Jakie wrażenia?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
obserwuję i zapraszam częściej :))
OdpowiedzUsuń