Świeci słońce, jest ciepło, a ja zamiast się cieszyć łapię doła.. mój komputer dalej w naprawie i muszę się męczyć na tym - a tu ani zdjęć, ani nawet Picasy :P fotki ładują się godzinami..internet co chwila traci połączenie.. i jak tu nerwicy nie dostać?
Jak wszystko wróci do normy będę u Was częściej, teraz tylko głównie czytam bo nie zawsze mam możliwość komentowania.
Przechodząc do sedna sprawy, dzisiaj post o bublu od Wibo.
Lakiery Express Growth kusiły z półek ciekawymi kolorami. Portfel pozwolił mi jednak na zakup tylko jednego (chociaż muszę przyznać, że cena jest w porządku). Wybrałam nudziaka nr396, którego akurat brakowało w mojej kolekcji. Kolor miał się stać moim przyjacielem na co dzień lub na wyjście, na których nie mogę sobie pozwolić na szaleństwo kolorów. Miało być pięknie, a wyszła kicha i wielkie rozczarowanie.
Od producenta:
Lakier z zaawansowaną multi - witaminową formułą wspomagający wzrost paznokcia.
Zawiera:
- wapń,
- proteiny soi,
- witaminy: A, C, E.
Ja powiem tylko tyle: wielka klapa.
Po ilości pozytywnych opinii sądzę, że trafiła mi się wadliwa buteleczka. Krycie tego lakieru jest bardzo słabe i potrzeba około 3 cieńszych warstw lub 2 grubych, aby krycie było zadowalające.
Jego konsystencja jest rzadka przez co źle się nim maluje, zalewają się skórki, tworzą się smugi i zacieki.
A teraz najgorsze! Schnie wieki! Po kilku godzinach od pomalowania tworzyły się rysy, wgniecenia, odbicia, zadrapania. Nawet na drugi dzień lakier jest na tyle miękki i plastyczny, że wystarczy zapinać spodnie lub ubierać buty i cały nasz manicure nadaje się do zmycia. Tego wybaczyć mu nie mogę :(
A szkoda, zapowiadał się bardzo fajnie. W schnięciu nie pomogły też kropelki wysuszające.
Czas na nowości :)
Od serwisu Bangla.pl dostałam do testowania zestaw przeciwłupieżowy: szampon i piankę Oliprox firmy boderm. Są to kosmetyki dostępne w aptekach. Pierwsze testy za mną, mam nadzieję, że uda mi się pożegnać moje drożdżaki :)
W Biedronce skusiłam się na odżywkę do paznokci Eveline "efekt jak z salonu", bardzo podobną do tej 8in1. Moje paznokcie wołają o pomstę do nieba, więc przyda się bardzo. 8in1 niegdyś sobie poradziło z moją płytką, więc myślę, że tu będzie podobnie, a Wy będziecie mogli oglądać już długie paznokcie.
W drogerii Ama zakupiłam kropelki przyspieszające wysychanie lakieru od Essence. Mam nadzieję, że dadzą radę.
A Wy jakie macie zdanie o lakierach Express Growth? Też myślicie, że to wadliwa sztuka?
Pozdrawiam Karolina :)
Mnie tysz bangla wybrało do testowania tych produktów :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńoj niestety nie wie wiec nie odpowiem
OdpowiedzUsuńdaj koniecznie znać co do tych kropelek przyspieszających wysychanie lakieru bo szukam czegoś fajnego
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja :)
UsuńNie miałam lakieru z tej serii, więc się nie wypowiem.
OdpowiedzUsuńładny kolor tego lakieru ;)
OdpowiedzUsuńKochana, ja mam ten lakier w tym samym odcieni i jest ok, może jakaś wadliwa sztuka Ci się przytrafiła :/
OdpowiedzUsuńOj to szkoda, że miałam pecha.
UsuńSzampon idealnie się sprawdza u mojego syna i za to go lubię :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że działa :)
UsuńNie cierpię lakierów które schną całą wieczność
OdpowiedzUsuńJa też :(
UsuńOd kiedy stosuję porządne wysuszacze do lakierów (nail tek & seche vite), to długoschnące lakiery dla mnie nie istnieją:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że te kropelki też będą pomagać :) a jak nie, to kupię seche :)
UsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka lakierów wibo i niestety jakością to one nie grzeszą ;)
Na długie schnięcie oczywiście polecam top coat - ja mam Essie Good to Go i problem schnięcia znika ;)
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla komputerka ;)
Dzięki :) pewnie miałam pecha i trafiłam na kiepską buteleczkę..
Usuń