
Dziś post niekosmetyczny. Jakoś nie mogę się zebrać, żeby coś napisać. Wkurzają mnie moje nijakie zdjęcia, na których ciężko cokolwiek pokazać. Brak sprzętu robi swoje. Do tego jesienno zimowa chandra i masakra murowana.
Chciałam wam pokazać co pomaga mi umilić czas i jak wiadomo człowiek głodny to zły, więc moje spaghetti doskonale nadaje się na zabicie głoda :D
Od razu mówię jest to wersja niezdrowa, wysokokaloryczna, więc zwolennikom zdrowego żywienia i dietowiczom polecam poprzednie posty, żeby nie kusić ;)
Jest to też szybka wersja dla niemających czasu zrobić czegoś 'porządnego' nie z torebki.
Co było mi potrzebne?
Sos:
-około 500g mięsa mielonego
-sos boloński, paprykowo-pomidorowy
-przyprawa kebab-gyros
-bazylia
-4 ząbki czosnku
-opcjonalnie przyprawa do spaghetti bolognese
-makaron do spaghetti
-ser żółty do posypania
Mięsko podsmażam/duszę w garnku na małym ogniu z dodatkiem niewielkiej ilości tłuszczu. Dodaję posiekane ząbki czosnku. Przyprawiam do smaku kebabem-gyrosem i bazylią. Rozrabiam w osobnym garnku sosy i wlewam do mięsa. Do smaku doprawiam przyprawą do spaghetti. Czekam aż się zagotuje i gotowe :)
W międzyczasie gotuję makaron z dodatkiem oliwy.
Przekładam na talerz i posypuję startym serem. Wersja dla 4 osób :)
Od czasu do czasu pozwalam sobie na takie niezdrowe jedzenie na poprawę humoru :P
Pozdrawiam
mniam uwielbiam spaghetti :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za spaghetti, a le bardzo ładnie się prezentuje - apetycznie ;]
OdpowiedzUsuńTwoje wygląda smakowicie, ale od zawsze jestem wierna przepisowi mojego taty i nie zamienię go na żaden inny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam spaghetti :D
OdpowiedzUsuńmmmm kocham spaghetti ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pyszności :)
OdpowiedzUsuńMmmmm pycha! :)
OdpowiedzUsuńPoproszę jedną porcyjkę :D.
Buziaki :*.
P.S. Jeśli masz ochotę, zapraszam Cię do mnie na konkurs- do zgarnięcia dowolnie wybrana para butów! :)
pycha:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię spaghetti :))
OdpowiedzUsuńpyszna klasyka na szybko!
OdpowiedzUsuń