Podsumowując sierpień przedstawię kilka zdenkowanych produktów.
Do zdjęcia nie załapało się mleczko do demakijażu od Avon, ale to może za miesiąc dorzucę :P
Nie udało mi się też wykończyć jeszcze ogórkowego toniku z Ziaji i szamponu tej samej firmy bo jak zwykle wzięłam się za nowość ;p
O balsamach do ciała nie wspomnę bo co do tego straszny ze mnie leń i ignorant ;p
W ogóle jakoś marnie mi idzie to denkowanie.
- Ziaja, płyn dwufazowy do demakijażu - bardo fajny produkt, ale jak dla mnie mało wydajny. Dobrze zmywa makijaż. Chyba nie kupię ponownie bo lubię nowości.
-Aile, żel pod prysznic, skład nie powala, ale zapach ładny. Używałam go zamiast płynu do kąpieli. Jest tani więc może wrócę do niego z braku laku.
-Vademecum, pasta do zębów. Dobra, ale raczej nie wrócę.
-Maybelline New York, Super Stay 24h, kolor Ivory - dla mnie bladziocha super kolor. Bardzo dobry podkład. Chętnię kupię ponownie.
-Avon, Advance Techniques, żel w sprayu dodający objętości - ładny zapach, dla mnie to kosmetyk troszkę zbędny, chyba że trzeba utrwalić fale to wtedy spoko, ale ponownie nie kupię.
Pozdrowienia i dziękuję za odwiedziny :) szykujcie się na post z nowymi włosami.
Ważne, że coś zużyłaś :))
OdpowiedzUsuńCoś zawsze się uzbierało:)
OdpowiedzUsuń