Obserwatorzy

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin

piątek, 19 lipca 2013

Dzisiejszy make up i powiększona rodzinka

 Witam, na dzisiejszą niepogodę ducha przedstawiam:

Mój makijaż na szybko cieniami Meis Cosmetics:










I chomiczą rodzinkę :) 2 samiczki, 2 samców. Czekają na nadanie imion, może jakieś propozycje? Chociaż ciężko je rozróżnić..
Znajomi mieli chomików od groma, więc się z nami podzielili 3 dni temu. Starsza córka bardzo chciała zwierzątko, ja również toteż nie wahaliśmy się.
Ja to się chyba nawet bardziej cieszę niż dzieci ^^















:)

poniedziałek, 15 lipca 2013

Sztuczne rzęsy po raz pierwszy! ES A504 od KKCenterHK

Witam :)

Jakiś czas temu otrzymałam od KKCenterHK dwa zestawy sztucznych rzęs. Dzisiaj będzie o jednym z nich.





Sztuczne rzęsy ES A504 od KKCenterHK 


Opakowanie mieści w sobie 5 par rzęs, które przy delikatnej aplikacji i ściąganiu mogą być ponownie użyte.


Włosie przyczepione jest do cieniutkiego drucika/żyłki i paska kleju. Wszystko to jest przezroczyste, więc nie musimy się martwić, że rzęsy będą się odznaczać w miejscu przyczepu do powieki.
Pasek ten jest miękki i elastyczny, nic nie drapie, nie kuje, nie jest sztywne.


Dla dobrego efektu pasek musimy troszkę przyciąć, aby dopasować go do naszego oka.


Włosie jest mięciutkie, podkręcone i ładnie wycieniowane.
Na oku tworzy koci efekt! Nie jest on jednak przesadzony, a bardzo elegancki i kuszący.


Dzięki rzęsom nasze oczy wydają się większe i bardziej 'otwarte'.


Aplikacja ich jest prosta nawet dla osób, które mają ze sztucznymi rzęsami niewiele wspólnego.
Paseczki nie odklejają się, nie obciążają oka. W ciągu noszenia są lekkie i niewyczuwalne.


Uważam, że rzęsy od KKCenterHK mimo mojego strachu o twardość i trudność w aplikacji okazały się świetnym produktem w niskiej cenie. 
Ogólnie rzecz biorąc mają same zalety: kolor, miękkość, łatwość w aplikacji, piękny efekt, możliwość wielokrotnego użytku.

Polecam :)
Jeśli macie ochotę kusić spojrzeniem zachęcam do kupna : http://www.kkcenterhk.com/p10609/ES-5-Pairs-Handmade-Black-Sector-Luxuriant-False-Eyelashes/product_info.html


Już wkrótce recenzja kolejnych rzęs. Ciekawe jak się spisały? :)


Pozdrowienia

 

piątek, 12 lipca 2013

Ubraniowe zakupy dla moich dziewczynek

Witam :)

Dzisiaj zaprezentuję Wam, jakie zakupy dla moich córek poczyniłyśmy w ramach prezentu z chrzestną Angeliki :)

Najpierw udałyśmy się do Pepco:

Bluzeczka: 7.99 zł
Spódniczka: 9.99 zł

 Bluza: 20zł


 Bluzka/tunika: 9.99zł

Legginsy: 9.99zł
 Sukienka: 4.99zł

 Legginsy: 9.99zł

I następnie do Chińskiego Centrum Handlowego:

Bluzka z sukienką: 22zł

Dwie sukienki (dla Angeli i Zosi): po 19zł

Skarpetki: pakowane po 3 pary za 5 zł.


Co sądzicie o tych zakupach? :) Zauważyłyście jakieś ciekawe ubrania na maluchy?

Pozdrawiam

czwartek, 11 lipca 2013

Cieniowe nowości

Witam.

Przed wczoraj pokusiłam się na zakup 3 paletek cieni bazarkowych firm. Dwie z nich to znana mi już marka Meis Cosmetics, Qianyu i pomyłkowo wybrana Editt Butterfy.

Meis zachwalam, nie ma co ukrywać. Jedyną ich wadą jest to, że zawierają w składzie parabeny, więc staram się nie używać ich non stop, jedynie na wyjścia dla uzyskania efektownego makijażu.
Zobaczcie same jakie piękne kolory.

Paletka Meis 03



Paletka Qianyu:

Paletka Butterfly Sweet Girl 27


Co o nich sądzicie? :)

Pozdrowienia

poniedziałek, 8 lipca 2013

mini Denko czerwiec 2013

Witam.

Dzisiaj zaległe denko. Nie jest ono duże, ale zużywam powoli. 'Zawsze coś' :)


1. Sensique puder do twarzy - jeden z lepszych pudrów jakie miałam, w dodatku za śmieszną cenę. Dobrze matowi, ładnie zachowuje się na buzi, odcienie nawet dla bladziochów. Mega wydajny. Polecam :)

2. Apart, kremowy płyn do kąpieli zielona herbata i konwalia. Uwielbiam, pięknie pachnie, nie podrażnia, nie przesusza. Polecam.

3. Johnsons baby, łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3w1. Sprawdził się dobrze we wszystkich swoich możliwościach. Córek nie podrażnił, ładnie pachniał, oczyszczał i dobrze się pienił. Jednak dość kiepski skład jak na noworodkowy produkt.

4. Timotei, Odżywka do włosów 'Intensywna Odbudowa" - bardzo ją polubiłam. Włosy po niej stają się miękkie, sypkie, pachnące i lekko nawilżone. Cudem nie jest, ale warto wypróbować.

5. Eveline, Oczyszczający płyn micelarny 3w1 z kwasem hialuronowym - całkiem dobry micel, ładnie zmywa makijaż. Nie wysusza, lekko nawilża. Cera po nim była w dobrej kondycji. Jestem na tak i polecam, chociaż bałam się go po przeżyciach z jego bratem z serii do cery tłustej.

6. Nailty, zmywacz do paznokci. Są jeszcze osoby, które go nie znają? Dość dobry zmywacz, po czasie zapach zaczął mnie drażnić. Po drogeriach chodzę bardzo rzadko, więc szkoda, że go wycofali.

I całość w 'kupie'.

A jak tam Wasze denka? :) Używałyście coś z moich wyrzutków?:)

Pozdrawiam i idę obfocić nowości i zeswatchować je :D

Blogowy roczek!

Witam.

Jestem, jestem, nie uciekłam, nie zapomniałam :)

Chciałam się pochwalić, że w sobotę 6 lipca mój blog obchodził swoje 1 urodziny!
Jestem bardzo dumna z tego jubileuszu.

Bardzo się cieszę, że jesteście ze mną, czytacie moje wypociny, oglądacie makijaże i w ogóle.
Wasze komentarze (a było ich do tej pory 1808) dodają mi kopa i chęci do działania.
Dziękuje za to że jest Was ze mną 224 obserwatorów na bloggerze, 111 lubisiów na FanPagu i 60 'followersów' na blogLovin :)

Blogowanie to moje hobby, pasja i jeden ze sposobów spędzania wolnego czasu (którego w ostatnim czasie mam niewiele).

Chciałam też, przeprosić za moje ostatnie nieobecności. Córy mi się pochorowały i cały swój czas poświęcam im. Na komputer nie mam czasu.
W głowie mam już wiele pomysłów na nowe posty.
Niedługo pojawi się zaległe denko, nowości i recenzje :)

Pozdrawiam całym sercem i dziękuję, że jesteście ze mną.

Ps. To mój 171 post :)

Wypijmy za skumulowaną car00line i bloga hihi !

poniedziałek, 1 lipca 2013

Joko Wet Lips J49

Pomadkę nawilżającą Joko Wet Lips J49 wygrałam kiedyś na jakimś rozdaniu. Bardzo spodobało mi się jej opakowanie: czarne, ze złotymi elementami, motywami. Logo Joko niestety już się starło, ale całość nadal wygląda solidnie i elegancko.
Myślę, że jest ono w stanie przeżyć upadek pozytywnie, bez pęknięć. W torebce nie musimy się martwić, że szminka się otworzy brudząc całą zawartość.

Od producenta:
Nawilżająca pomadka, zachwycająca zniewalającymi kolorami, zapewniająca efekt delikatnie zwilżonych ust.
Starannie dobrane składniki pomadki chronią przed pierzchnięciem, odżywiają oraz nadają ustom naturalną gładkość. Naturalne woski w tym wosk Candelilla oraz kompleks witamin A, E, F, znane są z właściwości pielęgnujących oraz chroniących usta przed czynnikami zewnętrznymi, skutecznie zapobiegają utracie wody.
Masło shea oraz olej rycynowy znane są z doskonałych właściwości regenerujących, nadających miękkość i jędrność.
Pomadka zawiera peptydy o działaniu nawilżającym, wygładzającym oraz wspomagającym syntezę kolagenu.

Kremowa konsystencja pomadki zapewnia komfort oraz doskonałą aplikację.
Idealnie kryje drobne niedoskonałości.
Dodatkowo sprawia, że usta są pełniejsze i jeszcze bardziej kuszące.


Konsystencja pomadki jest kremowa, dobrze rozprowadza się na ustach. Usta po niej dają wrażenie wysmarowanych balsamem, chociaż szczególnych właściwości pielęgnacyjnych nie zauważyłam.
Najważniejsze, że nic złego z nimi nie robi :)

Trwałość tej szminki jest przeciętna, schodzi równomiernie i nie podkreśla suchych skórek.

A teraz równie ważna kwestia: kolor.
Kolor to połączenie nudziakowego beżu z różem :) Świetnie komponuje się z każdym makijażem. Śmiało można ją nosić na co dzień Co prawda posiada maluśkie drobinki, ale na ustach ich nie widać.

Zapomniałam wspomnieć o zapachu. Mi przypomina on czasy dzieciństwa kiedy to podkradałam mamie 'starodawne' pomadki. Miały one specyficzną lekko chemiczną, ale przyjemną dla nosa woń. Można w niej wyczuć też lekką owocową nutę.

Smaku nie jestem w stanie określić. Dla mnie jest on neutralny. Aczkolwiek nie jest tak niewyczuwalny jak np. w Color Whisper MNY.

Cena to około 24zł. Mimo tylu zalet nie zdecydowałabym się na jej zakup w tej cenie. Ponad 2 dyszki wolałabym przeznaczyć na wspomniany przed momentem Color Whisper.

Miałyście kiedyś do czynienia z pomadkami Joko? Jakie są Wasze wrażenia?
Pozdrawiam :)



Zaglądnij:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...