Obserwatorzy

Follow this blog with bloglovin

Follow on Bloglovin

wtorek, 9 października 2012

Czerwień reaktywacja część 2

Cześć.
W piątek przystąpiłam do kolejnej 'reaktywacji' mojej czerwieni na włosach, tym razem była to farba Joanna color Naturia kolor 230 soczysta malina.



Troszkę się bałam, że kolejne farbowanie zniszczy moje włosy, ale nie jest źle ;) Dość intensywnie (jak na mnie) dbam o nie ostatnio i muszę stwierdzić, że są w dobrej kondycji mimo tylu obciążeń. Zrezygnowałam jednak z prostowania i suszenia suszarka, co robię tylko w ostateczności.

Na zdjęciu widać co opakowanie farby zawiera. Pełen standard za 6.99 zł. Myślałam, że kolor wyjdzie troszkę ciemniejszy, ale jestem zadowolona bo wyszedł niemal identyczny jak po wizycie u fryzjera. Nie wiem czy będzie się dało zobaczyć to na zdjęciach, ale to nie jest taka czysta czerwień. Odcień wpada faktycznie w malinę i coś ni to róż, ni fiolet :) mi się podoba.
Niestety zaczyna być widoczny odrost, więc pewnie jeszcze z raz wznowię czerwień a potem wrócę do czerni.




Jeśli chcecie zobaczyć moje wcześniejsze zabawy z włosami po lewej stronie macie etykietkę MOJE FARBOWANIA.

19 komentarzy:

  1. śliczny kolor :D mam taki sam na półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale kolor wyszedł mocny, włosy pięknie połyskują w słońcu :)
    Lubię farby Joanna, spisują się na medal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem zadowolona, ze nie wzielam jakiejs drozszej farby, bo efekt fajny, cena fajna i wlosy po niej tez fajne ;p

      Usuń
  3. Intensywność koloru jest świetna! Bardzo mi się podoba, a dodając do tego, że farba nie kosztuje majątku... Super efekt! Oby był jak najtrwalszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że sie podoba, ale niestety z doswiadczenia wiem, ze przy rozjasnianych, pomalowanych czerwienia wlosach efekt trzyma sie do 2 tygodni a potem trzeba odswiezac np szamponetka..

      Usuń
  4. Miałam kiedyś pasemka w podobnym kolorze :)
    Podobają mi się nadal ale raczej już nie powrócę do tego koloru, moje ciemne włosy ciężko rozjaśnić a później farba szybko schodzi i trzeba ciągle szamponetką robić ;) A od rozjaśniania o tyle tonów strasznie włosy się niszczą ;/
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie, praktycznie co 2 tyg cos trzeba robic bo wlosy robia sie zolte takie jak po rozjasnianiu, dlatego niedlugo wracam do mojej czerni :)

      Usuń
  5. Efekt jest super, szkoda tylko, że szybko się zmywa...

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello. Nie przypominam sobie, zebym już tutaj Ciebie odwiedzała, a szkoda, fajne notki. Ale masz ognisty kolor włosów, wow, podoba mi się:))Duży plus za przełamywanie rutyny i schematów. Co do farby miałam kiedyś tej marki i byłam zaskoczona mimo niskiej ceny dorównuje jakością tym z wyższych półek, fajnie się nakłada i włosy mają później taki połysk:) Buziaki złocista:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, jaka wisienka :) Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny kolor, przypomina mi ten jaki sobie zaserwowałam zaraz po maturze :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)

W wolnych chwilach czytam każdy komentarz i odwiedzam wszystkich, którzy coś tu zostawili ;)

Na pytania staram się odpowiadać pod tym samym postem, aby łatwiej było znaleźć to czego się szuka.


Pozdrawiam *

Zaglądnij:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...